wtorek, 29 września 2015

Krótka historia prawie współczesna.

Nie jestem w stanie przedstawić pełnej historii Syrii bo była ona bardzo bogata i zmienna. Jeśli ktoś będzie zainteresowany to powinien sięgnąć do poważnych źródeł - na pewno warto!

Do zakończenia II Wojny Światowej


Syria została zdobyta w 1516 roku przez Turków i aż do końca Pierwszej Wojny Światowej stanowiła część Imperium Osmańskiego.

Po wojnie, w 1920 roku, na fali ruchów niepodległościowych w całym świecie, proklamowano powołanie Królestwa Wielkiej Syrii. Jednak Francja, która na mocy Traktatu Wersalskiego miała sprawować tam mandat, zajęła kraj i obaliła Króla. Syria została podzielona na kilka Państw. Wydzielono Liban a resztę kraju podzielono według kryteriów religijnych.


Do II Wojny Światowej połączono Państwa Aleppo i Damaszku tworząc Republikę Syryjską, która cały czas jednak była we władzy Francji. Sanjak Aleksandretty przekazano Turcji.

W czasie wojny Syria była początkowo pod władaniem rządu Vichy a w 1941 przejęta została przez Wolnych Francuzów pod dowództwem generała de Gaulle. Do Syrii przyłączono Państwo Alawitów i Państwo Druzów a wreszcie ogłoszono niepodległość Syrii.

Niepodległa Syria - początki


Początkowe lata po II Wojnie nie były spokojne. Odbyły się wybory parlamentarne, ale do końca lat czterdziestych w Syrii nastąpiły 3 zamachy stanu, po których następowały zmiany rządzących. Ponadto Syria wzięła udział w I Wojnie z Izraelem. W pierwszej połowie lat 50-tych wystąpiły silne ruchy antyfeudalne a dużą popularność zdobyła partia Baas ("Odrodzenie"). Partia ta opierała swój program na zjednoczeniu wszystkich Arabów i miała wyraźnie socjalistyczny program. Partia Baas była bardzo mocno wspierana przez młode pokolenie Syryjczyków. Po jej rządami do końca lat pięćdziesiątych rozpoczęto reformę rolną a w gospodarka była prowadzona z bardzo silnym interwencjonizmem państwa. Syria była w tym czasie wspomagana przez Związek Radziecki. Od 1958 roku Syria weszła w skład Zjednoczonej Republiki Arabskiej (wraz z Egiptem). Na początku lat 60-tych znacjonalizowano banki.

Między 1961 a 1963 roku miały miejsce kolejne cztery zamachy stanu. Rządy zmieniały się od socjalistycznych do antysocjalistycznych, od  popierających ZRA do zmierzających do zbliżenia z USA i Arabią Saudyjską.

Po ostatnim zamachu, w 1963 roku do władzy wróciła partia Baas wraz Naserystami (zwolennikami zjednoczenia z Egiptem). Naseryści zostali jednak szybko wyeliminowani z rządu i z armii, co doprowadziło do próby kolejnego zamachu stanu, nieudanego i krwawo stłumionego, po którym całkowitą władzę przejęła partia Baas. Znacjonalizowano złoża ropy naftowej i wznowiono przerwaną reformę rolną. Sytuacja w kraju i w partii była niestabilna - między innymi, w roku 1964 doszło do powstania sunnickiego. Napięta sytuacja doprowadziła (nie dziwi to już chyba nikogo) do zamachu stanu w 1966 roku po którym władzę przejęło stronnictwo Alawitów w partii Baas oraz wojskowi.

Syria wzięła udział w wojnie sześciodniowej a klęska wojsk syryjskich (i utrata Wzgórz Golan) spowodowała nowe napięcia i rozpad na dwa odłamy w kierownictwie partii Baas: wojskowy i cywilny. Napięcie było coraz silniejsze a po konflikcie Jordańskim pełnię władzy przejął odłam wojskowy, na którego czele stał Hafiz al-Asad. Oczywiście nastąpiło to na drodze zamachu stanu.

Finalnie, po 1970 roku Syria w znacznym stopniu przypominała znane nam "Kraje Demokracji Ludowej". Formalnie był tam system wielopartyjny ale z jedną partią hegemoniczną (Baas) oraz z Narodowym Frontem Postępu grupującym partie satelitarne (zbieżność nazwy z Frontem Jedności Narodu nie jest przypadkowa). Jednak równocześnie reformy socjalistyczne zostały "chwilowo" wstrzymane (tzw. Ruch Korygujący). Syria miała w tym czasie silne związki ze Związkiem Radzieckim i innymi krajami socjalistycznymi.

Lata siedemdziesiąte upłynęły pod znakiem konfliktu w Libanie oraz starć z Izraelem. Nie będę tego tematu rozwijał bo nie ma on dużego znaczenia w kontekście mojego projektu. Natomiast początkowo sytuacja w Syrii była całkiem spokojna.

Powstanie islamistyczne - prapoczątki


W drugiej połowie lat siedemdziesiątych zaczął się w Syrii nasilać terroryzm. Było to zjawisko występujące nie tylko w Syrii lecz część ogólnoświatowego trendu (mówienie o "modzie" byłoby przesadą). Wydaje się, że przyczynami lokalnymi w Syrii były:
a) Rozwój ruchów islamistycznych w świecie arabskim po wojnach z Izraelem;
b) Wyraźna dominacja Alawitów we władzach kraju, w którym większość stanowili Sunnici;
c) Załamanie gospodarcze po roku 1976;
Organizacje islamskie zyskały duży wpływ wśród młodego pokolenia Syryjczyków.
Częste ataki terrorystyczne w Aleppo i w Hamie doprowadziły w 1980 roku do otwartego konfliktu, gdzie niemal całe dzielnice były pod kontrolą Bractwa Muzułmańskiego i Walczącej Awangardy a rząd zadeklarował rozpoczęcie wojny przeciw islamistom. Islamiści utworzyli Front Islamski i jeszcze bardziej wzmocnili ataki terrorystyczne oraz akcje strajkowe wśród kupców.

Przez kolejne lata trwał niemal otwarty konflikt zbrojny oraz miały miejsce liczne zamachy. W 1982 roku miasto Hama znalazło się w całości w rękach islamistów i zostało otoczone przez wojska rządowe (wśród których notowano liczne dezercje do oddziałów islamistów). Hama miała być "zapalnikiem" powstania ogólnokrajowego ale to się nie udało. Miasto zostało zdobyte przez armię rządową. Liczba poległych po obydwu stronach i wśród cywilów była znaczna (szacunki mówią o 10-25 tysiącach ofiar). Upadek Hamy oznaczał także upadek całego powstania.



Po powstaniu Hafiz al-Asad wspierał umiarkowane ruchy islamistyczne, widząc w nich swego rodzaju przeciwwagę dla radykalnych islamistów.

Warte podkreślenia jest, że powstanie islamistyczne w latach osiemdziesiątych było mocno wspierane przez niektóre rządy krajów ościennych (Jordanię, Irak, Izrael) a także prywatnie przez mieszkańców Arabii Saudyjskiej. Być może w konflikt zaangażowane były także USA, które widziały w al-Asadzie swojego przeciwnika i wspierały jego przeciwników.

niedziela, 27 września 2015

Czy Syryjczyków jest za dużo czy za mało?

Przejdę teraz do spraw poważnych. Będzie też sporo liczb.

Syria jest najgęściej zaludnionym państwem w Azji Zachodniej.


Przyrost naturalny w Syrii utrzymuje się na wysokim poziomie co najmniej od lat 50-tych XX wieku. W tym okresie wahał się on ale do roku 1990 był stale wyższy od 3% rocznie (pomiędzy 3,0% a 3,7%). Po 1990 roku zmalał ale i tak jest wysoki - obecnie jest szacowany na 2,0%.

W okresie, w którym mamy wiarygodne dane demograficzne, czyli właśnie od drugiej połowy XX wieku populacja Syrii wzrosła od 1937 roku z 2,4 miliona ludzi do 22 milionów (czyli dziesięciokrotnie!).


Mnie, człowiekowi żyjącemu w kraju, w którym maksymalny przyrost roczny wynosił 1%, trudno jest sobie wyobrazić, że ilość ludzi na ulicach może być trzykrotnie wyższa od tej, którą widywałem w dzieciństwie. A to jest właśnie sytuacja w Syrii (i wielu krajach Bliskiego Wschodu oraz Afryki, choć Syria nawet na tym tle notuje bardzo duży przyrost naturalny).

Taki duży wzrost wynika z dwóch czynników:
1. Wysokiej "dzietności" kobiet, czyli ilości dzieci rodzonych przez jedną kobietę;
2. Poprawy warunków życia, a co za tym idzie spadkowi śmiertelności niemowląt.

Zmiany w tym zakresie są znaczne od roku 1950 ale ponieważ spadkowi dzietności towarzyszy spadek śmiertelności niemowląt więc przyrost naturalny pozostaje na wysokim poziomie. Dla przykładu liczby obrazujące zmianę:

Lata 1950-1960: 
Dzietność pomiędzy 7,2 a 7,5 dziecka na kobietę, śmiertelność niemowląt pomiędzy 12% a 18%.

Lata 1980-1990: 
Dzietność pomiędzy 5,8 a 6,7 dziecka na kobietę, śmiertelność niemowląt pomiędzy 3,6% a 4,9%.

Lata 2000-2010:
Dzietność pomiędzy 3,1 a 3,4 dziecka na kobietę, śmiertelność niemowląt pomiędzy 1,5% a 1,8%.

Syria jest krajem bardzo "młodym"


Wysoki przyrost naturalny powoduje, że syryjska piramida demograficzna jest bardzo ostra. Jest bardzo wielu ludzi bardzo młodych.


Niemal dokładnie połowa Syryjczyków jest wieku do 25 lat. Wyobrażam sobie, że taka struktura demograficzna powodowałaby poważne problemy także w kraju, w którym nie ma wojny domowej. A być może taka struktura powoduje, że powstają bardzo poważne warunki do wybuchu wojny domowej.

piątek, 25 września 2015

Sunnici, Szyici, Alawici... o co w tym chodzi?

Myślimy o Arabach (czasem o w ogóle o Muzułmanach) jak o jednolitej masie ludzi wyznających jednolitą religię. Z drugiej strony słyszymy, że są jednak o konfliktach wewnątrz tej grupy. Starałem się zrozumieć coś z tego i to co zrozumiałem zamieszczam poniżej:

Sunnici i Szyici


Dwa największe odłamy Islamu to Sunnici i Szyici. Na ile wynika z przeczytanych przeze mnie tekstów to podział ten powstał zaraz po śmierci Proroka Mahometa. Dzisiejsze różnice wydają się sprowadzać do łączenia przywództwa politycznego i wojskowego z przywództwem religijnym.



Sunnici opierają swoją strukturę władzy na kalifie. Kalif jest wybranym przywódcą wojskowym i politycznym (następcą Mahometa) natomiast nie ma on boskiego natchnienia i nie jest autorytetem religijnym (porównywalnym z Mahometem). Sunnici - upraszczając - są za rozdziałem państwa od kościoła. Swoją wiarę opierają głównie na Koranie i Sunnie.

Szyici opierają swoją strukturę władzy na imamie. Imam jest wybranym przywódcą wojskowym i politycznym (następcą Mahometa) a do tego działa pod wpływem boskiego natchnienia. Imam jest więc nieomylny i bezgrzeszny i może interpretować wolę Boga wyrażoną w Koranie. Szyici łączą więc władzę religijną z polityczną. Ponadto szyici wierzą w powrót (zmartwychwstanie?) ostatniego imama jako Mahdiego. To czy ktoś jest czy nie jest tym właśnie ostatnim imamem jest źródłem sporów w gronie szyitów.

Zachowując wszystkie proporcje można by więc powiedzieć, że w religii chrześcijańskiej odpowiednikiem Sunnitów są Protestanci a odpowiednikiem Szyitów są Katolicy co powinno nam dać obraz głębokości różnic, zwłaszcza jeśli uświadomimy sobie, że przez kilka stuleci pomiędzy Katolikami i Protestantami trwały krwawe wojny religijne w Europie.

Sunnici stanowią większość wyznawców Islamu na świecie. Szyici mieszkają przede wszystkim w Iranie i w krajach ościennych.

[Mohamad wskazał mi na pewne niezgodności w pojęciu Mahdiego, które przedstawiłem. Pogłębiłem więc temat: największą grupę wśród Szyitów stanowią tzw. "Dwunastkowcy" (przepraszam, ale nie wiem jak brzmi poprawny polski odpowiednik "The Twelvers"). Wierzą oni, że będzie kolejno dwunastu Imamów, potomków Mahometa, z których ostatnim będzie Muhammad al-Mahdi. Dwunastkowcy wierzą, że on już żyje gdzieś w ukryciu i ujawni się przynosząc światu sprawiedliwość. Wróci w towarzystwie Jezusa Chrystusa "Isa", więc zasadniczo odpowiada to chrześcijańskiej Paruzji po której nastąpi Sąd Ostateczny.
Tu jeszcze jedna uwaga, dla tych, którzy na temat Islamu nie wiedzieli nic i mogą być zdziwieni: Muzułmanie też wierzą w  "Isa" czyli w Jezusa Chrystusa. Uważają go oni za Proroka, uznają jego niepokalane poczęcie. Wierzą w boskie natchnienie jego słów. Koran każe czekać na jego powrót. Natomiast nie uznają Jezusa za Boga.]


Alawici


Alawici są małym odłamem Islamu, wywodzącymi się z grona Szyitów jednak odmiennie interpretujący Koran i różniący się w określaniu pięciu filarów Islamu. Odłam ten łączy też w sobie elementy występujące w innych religiach. Różnice są tak duże, że choć sami Alawici uważają się za Muzułmanów to Szyici i Sunnici często negują przynależność ich religii do Islamu. Alawici kiedyś bardzo mocno kryli zasady swojej religii a i obecnie wiedza na ten temat nie jest bardzo łatwo dostępna.

Łączna ilość Alawitów na świecie wynosi pomiędzy 1 a 2 miliony więc w skali świata islamskiego są małym odłamem. Ważne jest jednak, że wszyscy oni wywodzą się i mieszkają w górach Libanu i zachodniej Syrii. Alawitami jest między innym rodzina al-Asadów co wydaje się nie być bez znaczenia.

[Mój kolega Mohamad zwrócił uwagę, że liczba Alawitów powinna być wyższa. I faktycznie - w Syrii mieszka ich nawet do 3 milionów, w Libanie około 0,1 miliona a w Turcji do 0,75 miliona (na terenie dawnego Sanjaku Aleksandretty przyłączonego do Turcji w 1939 roku). Łącznie więc Alawitów może być około 3,0-3,5 miliona. Co w skali świata arabskiego i tak stanowi bardzo mały odsetek.]

Jazydzi


Religia Jazydów, podobnie jak Alawitów, jest synkretyczna, ale w swojej podstawie wywodzi się od Zaratustrianizmu co czyni z niej prawdopodobnie najstarszą jeszcze istniejącą religię monoteistyczną. Jazydzi często pojawiają się w informacjach jako chrześcijańskie ofiary wojny religijnej, wydaje się jednak, że zaliczanie ich do chrześcijan jest na wyrost. Jazydzi uznają Jezusa za anioła (ale nie za Boga) oraz Mahometa za Proroka.

Szariat


Na ile ja rozumiem tę sprawę to generalnie w Islamie nie ma rozdziału prawa świeckiego i religii. Jest jedno Prawo i ono właśnie nazywa się Szariat Wydaje się, że źródłem tej jedności był sam Mahomet, który był zarówno przywódcą religijnym jak i politycznym (w odróżnieniu od Jezusa Chrystusa, który przywódcą politycznym nigdy nie był). Z tego powodu Koran zawiera prawa i wskazania także świeckie. Co prawda nie wydaje się, żeby Koran wyraźnie zabraniał rozdziału prawa świeckiego od religii to jednak zakłada, że pomiędzy nimi istnieje spójność.

W większości krajów muzułmańskich istnieje rozdział sądownictwa świeckiego od religii i przy wydawaniu wyroków nie jest stosowany Szariat. Sądy religijne obowiązują w Iranie i Arabii Saudyjskiej i tam też stosowane są kary z Szariatu (np. ukamienowanie czy obcięcie dłoni).

czwartek, 24 września 2015

Z czego żyją Syryjczycy?

Nie chcę specjalnie pogłębiać kwestii ekonomii Syrii, zwłaszcza że jak się okaże pod koniec tego tekstu, wszelkie informacje na ten temat są już nieaktualne.

Rolnictwo


Rząd Syryjski od dawna wspierał rozwój rolnictwa za cel stawiając osiągnięcie samowystarczalności żywnościowej oraz powiększanie eksportu tradycyjnych lokalnych produktów. Osiągnięto duże rezultaty dzięki wielkim projektom irygacyjnym oraz wsparciu finansowemu państwa.

Wydobycie surowców


Przede wszystkim: ropa naftowa. Chociaż Syria nie jest dużym producentem ropy w porównaniu z innymi krajami regionu to jednak jej eksport ropy był wart 3,2 miliarda dolarów w roku 2010 co stanowiło ponad 25% dochodów państwa. W Syrii wydobywa się również sporo gazu ziemnego jednak jest on albo zużywany przez sam przemysł naftowy albo lokalnie w kraju jako źródło energii. Zresztą Syria jest znaczącym lokalnym producentem energii elektrycznej, którą także eksportowała.
Ponadto Syria jest znaczącym źródłem fosfatów i innych materiałów mineralnych.




Przemysł


Przemysła Syryjski nie jest bardzo rozwinięty. W dużym stopniu spowodowane jest to z dominującą rolą Państwa w całej gospodarce a przez to z brakiem dużych inwestorów zagranicznych (rynek został nieco otwarty od roku 2000 ale w ograniczonym zakresie).

Usługi


Niemal połowa produktu krajowego jest generowana przez usługi. Trudno jednak wskazać jakiś jeden dominujący zakres, szczególnie istotny dla Kraju

Wzrost, spadek, wzrost, spadek...


Syria notowała bardzo wysoki wzrost gospodarczy w latach 70-tych - 336% przez całą dekadę. Po takim wzroście nastąpił dość znaczący spadek w latach 80-tych - minus 33 % przez dekadę. Lata dziewięćdziesiąte to bardzo umiarkowany wzrost - 12% przez całe dziesięciolecie. Po roku 2000 Syria notowała znaczący wzrost w tempie 3-6% na rok.

Trzeba pamiętać, że obecnie produkt krajowy brutto zależy w znaczącym stopniu od ropy naftowej, której ceny są bardzo mocno zmienne. Rolnictwo, stanowiące jedną piątą gospodarki zależy z kolei bardzo mocno od opadów deszczu, które w tym rejonie są kapryśne i również wpływają destabilizująco. Sprawia to, że gospodarka kraju nie była stabilna i przewidywalna nawet przed wybuchem konfliktów w kraju.

Wpływ wojny


Szacunkowe dane świadczą, że ze względu na wojnę produkt krajowy Syrii spadł od 2010 roku o 40% co stanowi gigantyczną stratę. Ponadto obecnie 7% wydatków stanowią koszty wojskowe.


środa, 23 września 2015

Arab czyli kto?

Na razie odejdziemy od Syrii, żeby spróbować spojrzeć szerzej. Wydaje mi się, że bez tego nie da się zrozumieć pewnych rzeczy dziejących się tam.

Jak już było to powiedziane, większość ludności Syrii stanowią Arabowie. Ale kim są Arabowie?
Słyszymy o Arabach często i od dawna ale czy wiemy kto to jest - Arab?

Pochodzenie


Historycznie Arabami nazywano plemię lub plemiona ludzi żyjących na terenie Arabii czyli dzisiejszego Półwyspu Arabskiego, najprawdopodobniej wywodzące się z terenu dzisiejszego Jemenu. Były to plemiona dość rozproszone wyznające dość zróżnicowane religie (pogańskie ale także judaizm i wczesne formy chrześcijaństwa).
Plemiona te zostały zjednoczone w pierwszej połowie VII wieku przez proroka Mahometa, który dokonał zarówno unifikacji religijnej jak i prawnej (co zresztą w tamtej epoce znaczyło praktycznie to samo). Po śmierci Mahometa rozpoczął się proces Arabizacji, który oznaczał zarówno podboje militarne, ale także - a może przede wszystkim integrację religijną, handlową i kulturalną.


Arabowie podbili cały półwysep a potem podbili dużą część Persji i Mezopotamii oraz rozpoczęli wojnę z Bizancjum w czasie której podbili Levant i Egipt.
Arabizacja, poprzez Kalifaty, trwała do mniej więcej 750 roku, w którym to miała swoje maksimum.


W owych czasach, jak to bywało już wcześniej z innymi imperiami, tworzenie imperium nie mogło się opierać jedynie na podboju militarnym i wyparciu obecnej tam ludności ale raczej na podboju militarnym oraz integracji obecnej tam ludności poprzez wspólny język, religię i kulturę. "Świat Arabski" był więc coraz mniej Arabski ale stawał się wieloetniczny.

Chwila obecna


Wieloetniczność powstała w trakcie przyłączania plemion z innych regionów ma swoje odbicie także w chwili obecnej. Zdefiniowanie ścisłe tego, kto jest Arabem a kto nim nie jest wydaje się niezbyt proste. Arabem obecnie (przynajmniej tu, w Europie) nie nazywamy już tylko ludzi pochodzących z półwyspu Arabskiego ale także z północnej Afryki, z Syrii i z Iraku. Musimy jednak pamiętać, że nie jest to grupa ludzi jednolita etnicznie a różnice kulturowe bywają w tym rejonie dość duże.
[Trzeba jednak zaznaczyć, że badania genetyczne zdają się potwierdzać, że trakcie Arabizacji doszło także do dość dalekiej unifikacji genetycznej w tym regionie.]
  
Pierwszym czynnikiem wspólnym jest niewątpliwie język. Ale język arabski nie jest jednolity i jak twierdzą źródła ma bardzo wiele dialektów, czasem znacząco różnych.


Drugim czynnikiem wspólnym jest religia, którą jest oczywiście Islam. Islam był podstawą Arabizacji, Jednak trzeba pamiętać, że 7 do 10 procent Arabów jest chrześcijanami (ludzi mieszkających we wskazanym regionie i uważających siebie samych za Arabów). [Chrześcijańscy Arabowie zamieszkują na przykład Liban i niektóre rejony zachodniej Syrii].

Trzecim czynnikiem wspólnym jest kultura (muzyka, sztuki piękne, literatura), która oczywiście wiązała się z językiem i religią. Aczkolwiek poszczególne grupy etniczne zachowały pod tym względem dużą odrębność.

Arabowie a Muzułmanie


"Świat muzułmański" można było utożsamiać ze "Światem arabskim" w VIII wieku naszej ery. Od tego czasu Islam rozprzestrzenił się wśród innych narodów i obecnie tych dwóch pojęć nie można utożsamiać. Islam jest obecnie religią dominującą w krajach, które nie są krajami arabskimi: w Turcji, w Iraku (Persowie), w Pakistanie, w Indonezji, w Malezji czy w Kazachstanie. Ma też bardzo duży udział w wielu krajach afrykańskich, nawet jeśli nie ma tam pozycji dominującej, jak na przykład w Nigerii czy w Etiopii.


Czy Arabowie to jest naród?


W Europie począwszy w wiekach XVIII i XIX bardzo dużą popularność zdobyło pojęcie narodu i państwa narodowego. W Polsce jesteśmy do pojęcia Narodu Polskiego bardzo mocno przywiązani i najczęściej ujmujemy tym pojęciem pewną wspólnotę opartą na wspólnym języku polskim, wspólnych tradycjach, wspólnej kulturze a czasem także na wspólnej religii (choć co do tego nie ma z pewnością zgody). Choć definicja jest mocno rozmyta to jednak generalnie nie mamy w Polsce z tym problemu: jeśli ktoś mówi po Polsku od wczesnej młodości to zasadniczo uznamy go za Polaka. Również każdy z nas oddzielnie łatwo odpowie na pytanie: "Czy jesteś narodowości polskiej?".
Czy więc Arabowie są jednym narodem chociaż żyjącym w różnych państwach? Czy czują wspólnotę narodową arabską? 

Odpowiedź nie jest dla mnie jasna. Z jednej strony jest wspólny język i dość zbliżona kultura oparta na Islamie. Z drugiej strony są jednak różnice etniczne oraz całkiem wyraźne animozje międzypaństwowe, których nie tłumi wspólny język i kultura.

W pierwszej połowie XX wieku sporą popularność zyskał Arabski Nacjonalizm zwany Panarabizmem. Wzywał on do zjednoczenia państw arabskich. Definicja "arabskości" była dość jasna i ściśle oparta na języku: Arabowie to ci, których językiem ojczystym jest arabski i których tożsamość, historia i kultura są związane z tymże językiem.



W 1958 roku powołano do życia Zjednoczoną Republikę Arabską, która została stworzona jako unia Egiptu i Syrii. Ponadto ZRA była w konfederacji z Jordanią. ZRA faktycznie rozpadła się po przewrocie wojskowym w Syrii.
W 1963 partia Baas rządząca w Iraku i w Syrii próbowała doprowadzić do zjednoczenia tych dwu państw z Egiptem jednak różne animozje "na szczytach władzy" spowodowały najpierw wycofanie się Syrii a potem wybuch zamieszek pro-Nasserowskich w Syrii oraz próby zamachu stanu pro-egipskiego które zostały krwawo stłumione i do zjednoczenia nie doszło.
Nasser próbował jeszcze zjednoczyć Egipt, Jemen i Irak - porozumienie w tej sprawie obowiązywało od 1963 roku do 1967 ale i tym razem nie było sukcesu.
Kolejnym podejmującym próby zjednoczenia był Muammar Kaddafi, który w 1972 próbowął doprowadzić do zjednoczenia Libii, Egiptu, Sudanu i Syrii i powstał nawet luźny związek tych państw ale animozje polityczne oraz nasilający się terroryzm doprowadziły do rozpadu w 1977 roku.

Czy więc Arabowie są narodem? Jeśli tak, to na pewno są inną formą narodu niż Polacy, Czesi czy Francuzi. Są też inną formą narodu niż Amerykanie z USA.

wtorek, 22 września 2015

Syria - gdzie to jest?

Syria leży na Bliskim Wschodzie - to wie obecnie niemal każdy. Ale czy wiemy co to za kraj?


Co widzimy na mapie? Syria graniczy z Turcją, Irakiem, Jordanią, Izraelem i Libanem. Ma też spory kawałek wybrzeża Morza Śródziemnego.
Powierzchnia to około 185 tysięcy kilometrów kwadratowych a więc trochę więcej niż połowa terytorium Polski.
Jest to kraj o przewadze wyżyn z kilkoma wyższymi pasmami górskimi z których najwyższym i największym są Góry Antylibańskie. Dużą część kraju zajmuje Pustynia Syryjska.
Tereny uprawne znajdują się prawie wyłącznie w zachodniej i północnej części kraju oraz w dolinie Eufratu i stanowią około 1/3 powierzchni. Duża część kraju jest stepem, na którym prowadzi się wypas owiec i kóz - to również około 1/3 powierzchni. Reszta to pustynia (łatwo policzyć, że też około 1/3).




Ludność w 2014 wynosiła około 22 milionów a więc gęstość zaludnienia jest podobna jak w Polsce jednak trzeba zauważyć, że rozmieszczenie ludności jest mocno nierównomierne w skali kraju. Ludność skoncentrowana jest głównie w zachodniej części kraju, cała środkowa część jest zamieszkana głównie przez nielicznych nomadów. Zachodnia część kraju jest więc zaludniona bardzo gęsto. Największe miasta to Damaszek, Aleppo, Hama i Homs.


Większość mieszkańców to Arabowie - około 90%. Liczną grupę stanowią też Kurdowie, zamieszkujący głównie północ kraju - około 7%. Z liczących się grup etnicznych podać trzeba tez Ormian - około 3%.
Dominującą religią jest Islam - około 93% przy czym ma on różne odmiany z których najważniejsze to Sunnici, Alawici i Kurdowie. Ponadto są też chrześcijanie, ale stanowią oni około 5% w tym mniej więcej po połowie prawosławnych i katolików.


sobota, 19 września 2015

Wstęp do Syrii dla Polaków

Dlaczego?

Jeśli ktoś tu wejdzie przez przypadek to z pewnością zada sobie to pytanie.
To pytanie jest motywem przewodnim mojego życia: zawsze szukałem odpowiedzi na pytanie "dlaczego". W tym roku (a mamy 2015) to pytanie, a raczej odpowiedź na to pytanie, nie daje mi spokoju. Dlaczego w tym konkretnie momencie dziesiątki a nawet setki tysięcy ludzi z różnych krajów zaczęły uciekać do Europy?

Im więcej o tym myślałem i czytałem tym mniej rozumiałem. Europa nie pojawiła się w tym roku ani nawet nie dwa lata temu - była tu od bardzo dawna. Wiele krajów miało bardzo trudną sytuację także od bardzo dawna. Nie widać, żeby w 2015 roku zaszło jakieś przełomowe wydarzenie. A jednak "lawina" ludzi ruszyła do Europy właśnie teraz.

Kiedy czegoś nie rozumiem to rozkładam problem na czynniki pierwsze. I stąd ten blog. Liczę na to, że sam w czasie pisania zrozumiem o co w tym wszystkim chodzi.

Skoncentruję się na Syrii z dwóch względów:
Po pierwsze - do tej pory nie było słychać u nas o uchodźcach czy imigrantach z Syrii, pojawili się nagle i w wielkiej ilości. Liczę, że to pomoże uchwycić wyraźniejsze przyczyny.
Po drugie - tak się składa, że mam kolegę, który jest Syryjczykiem. Mam nadzieję, że jego krytyczne uwagi pomogą wyjaśnić rzeczy, które z perspektywy Polski są niejasne.

Więc spróbujmy.